Czym jest dla ciebie wiara?

Palka

no napewno sie pogłębiają ale czasami o tym nie myślą.

A tak sobie myśle że nie ma człowieka który w nic nie wierzy no bo w coś wierzyć trzeba inaczej sie nie da inni wierzą w Boga a inni co uważają ze są nie wierzący tto przeciesz wierzą w jakieś ideeważne w jego życiu

Kala

Są ludzie kórzy Paluś w nic nie wierzą to są Ateiści wierzą tylko w siebie. Nie wiem jak to jest ale ponoc nie wirzą w nic ale wiesz ja nie myśle tak jak Oni wiec sie na ten temat nie wypowiadam.

Natalia

Tak ale jak sama powiedziałaświerzą w siebie więc jednak w coś wierzą

Kala

No Natalia a ty w siebie nie wierzysz?
Tu nie chodzi o taką wiare tylko wiare religijną.

Palka

no tak oni w nic nie wierzą więc zycie sie dla nich kończy w chwili śmierci a my umieramy by zacząć nowe życie

Kala

Hehe słowa Olki ;* Ale Palus dokładnie o to mi caly czas chodzi Wink

Palka

no musze przyznać ze Olka ma bardzo ładne myśli no i ja je zapamiętuje:)
co dzień żyjemy w wierze rodzice by wychować nas jak naj;epiej więc modlą się by nad nami ktoś czuwał my wierzymy w to co sie dzieje na codzień więc modlimy się o obry dzień w szkole i takie tam. tak mi sie zdaje ze my co do naszej wiary zaczynamy podejmować decyzje podczas bieżmowania wtedy rodzice już nam nie kazą chodzić do kościoła to zależy od nas podejmujemy decyzje no i większość zaczyna pogłębiać swoją wiare

Kala

Troche to pogmatwane. Razz

Ale nie w kazdym przypadku rodziece nie zmuszają do bierzmowania. Razz

Ilu chlopów z naszej sql. jest zmuszanych xD
Ale ogolnie tak zgadzam się ludzie z mojego otoczenia (chodzi mi o naszą gdupke społeczną w szkole xD) Chce a niektózi wręcz tego pragną. Razz

Według mnie nie pasowałabym do innej wiary. Jakoś ta za dużo miejsca zajela w moim serduchu Razz

Dobra sama pogmatwalam swoją odp. Razz

Natalia

Ale jak się jest zmuszanym do bierzmowania to ono się nie liczy

Kala

Niekoniecznie.
Bo właśnie dzieki temu bierzmowaniu można się 'nawrocic'.

Palka

a mnie wkórza jak ktoś przychodzi np do kościoła i kompletnie olewa msze kiedyś mi to nie przeszkadzało no ale od kąd jestem w magisie to wiele się zmieniło

Kala

Mi to szczerze nie przeszkadza. ale według mojego zdania nie powinno się w takim razie wgl. przychodzic w takim wypadku do kościola.
Każdy z Nas przeżywa różnie msze sw. wiec może Paluś ktoś jak to nazwalaś przeszkadzając na mszy w jakis swoj sposob to przezywa ;p Wiem że troche to nie zrozumiale ale to moje zdanie
Razz

Palka

no tak szczerze to bardzo nie zrozumiałe ale trzeba wiedzieć że jak ktoś przychodzi na msze to niech to przeżywa w jakiś godny sposób wystarczy szacunek dla tego co się dzieje podczas mszy

olaa

Nie no szczeze, to ja starsznie lubie jak ktos notorycznie przychodzi na msze zeby sobie pogadac i popisac smsy pod ławką...

Bo nie dosc ze marnuje swoj czas, to do tego rozprasza innych...

A msza jest naprawde czyms wyjątkowym i godnym szacunku, bo w niej w szegolny sposob mozemy spotkac sie z samym Chrystusem

Kala

No niby tak, nikt nie powinien sie bawic ani telefonem ani niczym innym ale chodzi mi o To że niektorym przeszkadza to ze ktos sie kreci np. w lawce albo lata po kościele.
Wedlug mnie nie powinniśmy za tego typu zachowania sie gniewać! ;p